Falubaz zaczyna od wygranej

Cieszył się Przemysław Pawlicki, którzy wczoraj zdobył 6 punktów.

Jak na razie chyba daleka droga do tego, żeby ocenić swoją dyspozycję. Pierwsze ściganie spod taśmy, więc przede wszystkim ważny jest kontakt z innymi zawodnikami. Bardzo dobrze przygotowany tor.

Tyle samo wczoraj przywiózł Michał Curzytek, który dodaje, że na poważne wnioski jest jeszcze za wcześnie.

Myślę, że same punkty nie są najważniejsze. Wiadomo, że chłopaki z Torunia jeżdżą dobrze, są też u siebie. Wiadomo również jaki to jest tor dla mnie. Ja jestem zadowolony ze swojej jazdy. Po trasie czułem się dobrze na motocyklu. Miałem jedynie problemy ze startami.

Najlepszy z Polaków Damian Ratajczak zakończył sparing z dziewięcioma punktami.

Mogę powiedzieć, że było ok. Na pewno mogło być lepiej. Dwa starty popsułem kompletnie, ale wiem z czego to wynika. Cały czas mozolnie nad tym pracuję, więc mam nadzieję, że do zawodów ligowych już ogarnę sobie to wszystko i będę mógł startować na równi i mieć z tego atut.

10 punktów zdobył najlepszy w ekipie zielonogórskiej Leon Madsen. Na kolejny sparing Falubaz pojedzie w sobotę do Leszna.