Przy srogich mrozach możemy nawet nie wsiąść do auta. Wszystko przez przymarznięte drzwi, albo zamarznięty otwór na klucz. Jak sobie z tym poradzić? W tym przypadku lepiej działać przed szkodą. Wiedząc, że czeka nas przymrozek nocą, już wieczorem możemy posmarować wazeliną, albo gliceryną uszczelkę w drzwiach. To samo możemy zrobić z kluczem. Nasmarować go, a następnie wsadzić w otwór i wyciągnąć. To zagwarantuje nam, że rankiem będziemy mogli przynajmniej otworzyć samochód.