Promień ogrywa drugi garnitur zielonogórskiej Lechii

Oba zespoły wyszły na murawę nieco ospałe. Brakowało składnych akcji, a te które dawały nadzieję na bramkę, kończyły się ostatecznie fiaskiem. Do przerwy oba zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Po zmianie stron żaranie ruszyli jak po swoje. Świetną akcję ze środka pola do prawego skrzydła przeprowadził Kamil Dados, a następnie dośrodkował futbolówkę na dłuższy słupek. Tam z za obrońcy Lechii wyskoczył Krzysztof Wiliński i niczym Robin Van Persi szczupakiem wpakował piłkę do siatki. Od 55 minuty na tablicy wyników było 1:0.

Przy bramce na 2:0 znów asystę zaliczył Dados. Tym razem wrzutka z lewego skrzydła i niepilnowany w polu karnym Patryk Jasiak w 82 minucie spotkania podwyższył wynik na 2:0

W kolejnych serii spotkań IV Ligi Promień zagra z Koroną Kożuchów, a Lechia II Zielona Góra z Czarnymi Żagań.