W covidowym Szpitalu Tymczasowym w Zielonej Górze praca wre. Firma budowlana ma czas do 7 grudnia, aby przystosować część pięter do użytkowania. Potrzebne jest również niezbędne wyposażenie, a przede wszystkim kadra medyczna.
Docierają różne elementy sprzętu. Mamy już prawie komplet nowoczesnych łóżek szpitalnych, dostarczono nowoczesny aparat USG.
Mówi Władysław Dajczak, wojewoda lubuski. W lecznicy wciąż brakuje jednak personelu.
Prowadzę rozmowy ze wszystkimi szpitalami na terenie naszego województwa, kierując do nich prośbę o wsparcie szpitala tymczasowego.
Mówi Bożena Chudak – dyrektorka wydziału zdrowia lubuski urząd wojewódzki. Łącznie w szpitalu będzie potrzebnych 300 pracowników - m.in. 20 anestezjologów, 25 lekarzy innych specjalności, 30 lekarzy rezydentów i stażystów.