Zastal wygląda w ostatnim jak rozpędzona lokomotywa, której nie idzie zatrzymać zarówno na krajowym podwórku jak i w rozgrywkach międzynarodowych. Tym razem zielonogórzanie nie dali żadnych szans drużynie z Krasnojarska.
Dominacja od początku meczu to mało powiedziane. W 7 minucie podopieczni Żana Tabaka wygrywali 21:4. Gospodarze próbowali złapać rytm. Udało się to po przerwie, wtedy też zmniejszyli straty do 8 punków.
Na odpowiedź ze strony Mistrzów Polski nie trzeba było długo czekać. Koszykarze z Winnego Grodu ponownie odskoczyli rywalom i dowieźli korzystny wynik do końca.
Liderem Zastalu był Rolands Freimanis. Łotysz wykręcił duble-duble notując 26 „oczek” i 11 zbiórek.
Teraz przed zielonogórzanami mecz z CSKA Moskwa. Ten już jutro o godz. 17:30.